...:::Dynamo Wysoka:::... - Aktualności |
|
|
|
|znamy pucharowego Rywala|
Przem2003 data 04.08.2010, o 23:47 (UTC) | | Drużyna Fc Kombajn Poznań będzie rywalem Wysockiego Dynama w pierwszej rundzie pucharu Hattricka. Mecz odbędzie się w Środę 11 sierpnia na naszym stadionie.
Przypomnijmy, że Dynamo Wysoka do Pucharu Hattricka podchodzi już po raz trzeci. Poprzednie dwie potyczki kończyły się przegranymi nawet bez zdobyczy bramkowej (dwa sezony temu z Las Vargas 0-6, a przed sezonem z Ks Katowice SSA 0-2). Czy w tym sezonie Dynamowcy zdobędą choć bramkę?
Klub Fc Kombajn Poznań powstał 31 Stycznia 2006 roku. Największym osiągnięciem klubu jest zdobycie 4 miejsca w rozgrywkach VI.348 ligi w 28 sezonie.
- Trzymajmy kciuki za Dynamo! - | | |
|
|uszczuplania kadry ciąg dalszy|
przem2003 data 04.08.2010, o 23:34 (UTC) | | w ostatnich dniach kadra naszego zespołu zmniejszyła się do 17 graczy. Z zespołu odeszli Piotr Derewońko, Till Hödl, Andrzej Misiaszek i Mieczysław Orawski.
Tylko ten pierwszy znalazł zatrudnienie w ojczystym kraju. Till Hödl znalazł pracę w Chile, Andrzej Misiaszek osiedlił się w ojczyźnie hattricka - Szwecji, zaś Mieczysław orawski podpisał kontrakt na grę w serbskiej drużynie Winitar. Wszystkie te trzy ekipy grają na szóstym poziomie rozgrywek.
Krótki rys graczy:
Piotr Derewońko: - Tylko raz zagrał w ligowym meczu Dynama. Bardzo rzadko znajdował nawet miejsce na ławce rezerwowych. Oby w nowym zespole poszło mu lepiej.
Till Hödl: - W barwach naszej drużyny rozegrał 8 meczy (7 w tym, i 1 w poprzednim sezonie). Nie udało mu się jednak podczas swych występów na boisku zdobyć gola dla Dynamowców.
Andrzej Misiaszek: - Na boisko w koszulce dynama wybiegał w meczach ligowych 15 razy (8 razy w tym, a 7 razy w poprzednim sezonie), w którym to udało mu się zdobyć dla Dynamowców swoją jedyną bramkę w czasie jego występów w naszym zespole.
Mieczysław Orawski: - To także (tak samo jak Piotr Derewońko) nasz wychowanek. W barwach Dynama rozegrał 31 spotkań zdobywając w nich 7 goli. W IX lidze na boiska wybiegał 18 razy, w VIII lidze kibice Dynama w potyczkach ligowych mogli oglądać go 13 razy (w zeszłym sezonie ani razu).
Wszystkim Piłkarzom życzymy sukcesów w nowych klubach i dziękujemy za dotychczasową grę.
(dokładne sylwetki graczy w zakładce "byli zawodnicy") | | |
|
|nowy sezon, nowi przeciwnicy|
Przem2003 data 01.08.2010, o 14:40 (UTC) | | W dniu dzisiejszym HZPN (hattrickowy związek piłki nożnej) podał skład lig na najbliższy sezon. W naszej (VIII.499) lidze zagra, jak zawsze, osiem zespołów. Pięć z nich znamy już z poprzednich rozgrywek. Są to: Fc Grisza (w naszej lidze ósmy sezon, ostatnio drugie miejsce), Brujah Team (w naszej lidze czwarty sezon, ostatnio trzecie miejsce), Dynamo Wysoka (w naszej lidze trzeci sezon, ostatnio czwarte miejsce), Ks Dąb Wieliszew (w naszej lidze drugi sezon, ostatnio piąte miejsce), Mazowsze Jednorożec (w naszej lidze trzeci sezon, ostatnio szóste miejsce).
A oto sylwetki nowych klubów w naszej lidze.
Pyrlandia Poznań:
Klub powstał 2 listopada 2008 roku. Jego największym sukcesem jest zajęcie 5 miejsca w rozgrywkach VII.132 ligi w 29 sezonie. W następnym sezonie Pyrlandia spadła z tej ligi (do naszej), zdobywając 13 punktów, bilans bramkowy 12-21, o jeden punkt wyprzedzając drużynę Bydlaki, i tracąc jedno oczko do klubu Warta Poznań, który zapewnił sobie w tej lidze utrzymanie.
Falubaz Gubin:
Klub powstał 26 Października 2009 roku. Jego największym sukcesem jest zdobycie mistrzostwa ligi IX.783. W rozgrywkach tej ligi ekipa z Gubina zdobyła 42 punkty, strzelając rywalom 90 bramek, a tracąc zaledwie 7. Drugi w tabeli tej ligi Mrok Lublin ztracił do lidera z województwa Lubuskiego aż 9 punktów. Dodatkowo drużyna Falubaz Gubin legitymuje się rekordem 29 spotkań bez porażki a nawet remisu!. (same zwycięstwa, wielki Respekt od klubu Dynamo)
Mks Pogon Prudnik:
Klub powstał 25 Marca 2010 roku. Jego największym sukcesem jest zdobycie drugiej lokaty w rozgrywkach Ix.756 ligi. Dzięki temu miejscu drużyna z Prudnika uzyskała awans do naszej ligi. W minionym sezonie Drużyna Mks Pogon Prudnik zgromadziła 33 punkty, bilans bramkowy 66-27. Do lidera - drużyny Drzewiarz Tv Prudniczanie stracili 9 oczek, a trzecią w tabeli Spartę Sochaczew wyprzedzili o 7 punktów.
| | |
|
|Przedsezonowe Zmiany w Klubie|
Przem2003 data 29.07.2010, o 21:57 (UTC) | | W naszym klubie powoli rozpoczynamy kompletowanie składu przed startem ligi. W dniu wczorajszym dokonały się dwa transwery z udziałem Dynama.
Do naszych nowych nabytków możemy zaliczyć Ricardo Fontaureta, 27-letniego gracza pozyskanego z 10-ligowej drużyny z Hiszpanii. Z naszego klubu odszedł natomiast Walter Andreani. Włoch w naszej ekipie spędził niespełna dwa sezony. W ciągu nich zagrał w 13 meczach ligowych (5 w tym, a 8 w poprzednim sezonie), i zdobył jedną bramkę (w meczu przeciwko Fc Grisza (21 Marca 2010, rezultat 3-2). Dokładniejsza sylwetka gracza w dziale "byli zawodnicy" - Dziękujemy za gre dla naszego klubu! | | |
|
|Małe Podsumowanie|
Przem2003 data 27.07.2010, o 22:11 (UTC) | | Po sezonienależy zawsze dokonać swoistego podsumowania... Co wyszło, a czego nie udało się zrobić. Z czego jesteśmy w klubie zadowoleni, a co wciąż spędza nam sen z powiek.
Krok po Kroku: (czyli mecz po meczu:))
Zaczęliśmy świetnie. Wysoka wygrana z Małopolskimi Bykami wlałą w nasze serca otuchę i nadzieję, że w tym roku wszystko jest możliwe. Oczywiście prezes starał się tonować nastroje, był nawet czasami zbyt powściągliwy wobec dziennikarzy, ale w klubie dało się zauważyć podniosłą atmosferę.
Kolejne starcie jednak zlało na nas kubeł lodowatej wody. Remis w Wieliszewie, gdy prowadziliśmy tam już aż dwoma trafieniami nieco zbił z pantałyku nietylko piłkarzy i sztab szkoleniowy ale i prezesa. - Jak się później miało okazać z 26 zdobytych punktów tylko 8 zdobyliśmy na wyjeździe. To mało, i nad tym będziemy pracować w przyszłości.
Trzecie spotkanie to znów trudna potyczka z Fc Grisza. Nadspodziewanie łątwo wygrana przez naszych piłkarzy (4-0) i do Wysokiej znów zawitał dobry nastrój.
Na fotelu lidera:
Po wymęczonym zwycięstwie nad Fc Barcelona United1 (mecz na wyjeździe), do Wysokiej zawitał Lider. I nasz zespół istotnie był tego miana godzien. Dynamowcy grali skutecznie, do ostatniej minuty, z piłkarskim zacięciem i werwą. Pokazał to kolejny mecz z Jozinkami (był to pierwszy derbowy pojedynek w historii naszego klubu), oraz trudny, aczkolwiek wygrany pojedynek z Mazowszem.
Na Brujah Nie było Patentu:
Na śląsk, gdzie swe mecze rozgrywa Brujah team, Dynamowcy udawali się w roli lidera. Szybko stracone bramki sprawiły, że wracali z tamtąd jako v-ce lider, a przegrany mecz u siebie w stosunku 1-3 spowodował jeszcze większą degradację klubu z Podkarpacia w ligowej Chierarchii.
Nie lubimy wyjeżdżać - a na Mazowsze to już w ogóle:):
Znów wyjazd na Mazowsze i znów remis 3-3. Fatalna postawa Wysockiej pomocy, nerwowa atmoswera w szatni i autokarze - "cóż z tego, że jesteśmy pewni siebie, skoro nie możemy tego jakoś pokazać na boisku" - żalił się Edmund Lipowski po meczu z Mazowszem.
Wygrać jak najwyżej:
To zadanie przyświecało nam w meczu z innym reprezentantem Podkarpacia - Jozinkami. Udało nam się pokonać ligowego outsidera aż 9-0. Jest to najwyższe zwycięstwo w naszej historii.
Później przyszła pora na rozprawienie się z ekipą Fc Barcelona United1. Wygraliśmy z nimi u siebie 4-0. Lecz nie był to już ten zespół, walczący i aktywny do końca - jaki podejmował nas w pierwszej rundzie sezonu. Drużyna Barcelony, poza małymi wyjątkami składała się z graczy, którzy już naprawdę niebawem przejdą na zasłużoną emeryturę, a chwile świetności już dawno mieli za sobą. - Do 60 minuty pojedynek był w miarę wyrównany. Do tego czasu bowiem dysponujący jeszcze niezłymi umiejętnościami technicznymi gracze Barcy dotrzymywali kroku naszym zawodnikom. Później dały o sobie znać dolegliwości związane z wiekiem (skurcze itp).
Chwila Prawdy:
Zarząd klubu koniecznie chciał walczyć z Dynamem o 3-cie miejsce. To zadanie było możliwe, jeśli Dynamowcy zdobyliby 6 punktów w 3 meczach - Nie udao się.
Najpierw przegrany mecz na Lubelszyczyźnie z Fc Grisza, którego poziom sędziowania był fatalny. Trzeba jednak przyznać, że nasze mecze z Fc Grisza to zawsze dobre widowiska pełne najlepszej próby piłkarskiej dramaturgii.
Po tej porażce przyszedł czas na Dąb WIeliszew, na którym wzięliśmy srogi rewanż za stracone punkty w pierwszej rundzie. Aby myśleć o utrzymaniu 3 miejsca należało albo wygrać w Małopolsce z Bykami, albo z nimi zremisować lub przegrać (ale wówczas Brujah Team musiałby przegrać z Mazowszem z Jednorożca). Brujah wygrał, my doznaliśmy porażki i sezon skończyliśmy na czwartym miejscu.
Pomimo iż sezon skończyliśmy na gorszym miejscu niż poprzednio to jednak w ocenie klubowych działaczy był on lepszy od poprzedniego. W tym sezonie zdobyliśmy o jeden punkt więcej niż w poprzednim. Ilość zdobytych bramek również wypada na plus - aż o pięć więcej niż w poprzednim sezonie. Poprawiliśmy również grę obronną czego efektem jest aż o 12 straconych bamek mniej niż poprzednio.
Wciąż chcemy ulepszać naszą drużynę dlatego zdecydowaliśmy się powołać do życia szkółkę juniorów do której nabór aktualnie prowadzimy. O wynikach naszych młodych, gniewnych Dynamkowców:) będziemy informować w miarę na bieżąco.
Z Hattrickowym pozdrowieniem - przem2003 | | |
|
Byczy rewanż
Przem2003 data 27.07.2010, o 21:33 (UTC) | | Nie udała sie wyjazdowa wyprawa piłkarzy Dynama do sąsiedniego województwa. Pomimo ogólnie lepszej postawy na boisku Dynamowcy nie potrafili wywieść z Małopolski nawet punktu
Małopolskie Byki 2-0 Dynamo Wysoka
1-0 - Dino Wallis 5,
2-0 - Romano Jager 27
Widzów: 28100
Małopolskie Byki: Cuevas - Krheľ, Josefsen (ż), Wüstemann- Ingemarsson (pelrgimes), Traugutt, Chwajoł, Grunberg, Chlewicki - Wallis, Jager;
Dynamo: Kotecki - Kurtdogan, Enculescu, Kurtdogan, Kuchta - Łysakowski, Van Geenhuizen, Kazanhan, Lipowski - Landesman, Jemmali;
"O dzisiejszej porażce zadecydowała siła udeżenia gospodarzy" - tłumaczył swoich podopiecznych trener Fulvio Pandiani. Rzeczywiście, pierwsze udeżenie lekko zbiło z tropu naszych graczy. Pierwsze zaskoczenie to ogromny - dwa razy większy od naszego - stadion drużyny z Małopolski, na dodatek wypełniony do ostatniego miejsca. Drugi aspekt to taki, że pomimo iż piłkarze Byków należą już do wiekowych to jednak na początku zabiegali oni Wysoczan i raz po raz wpadali w nasze pole karne. Oczywiście nie pozostawaliśmy im dłużni, ale piłkarze gospodarzy mieli dziś lepiej wyregulowane celowniki. Już w 5 minucie stadion oszalał. Dino Wallis szybkim rajdem popędził z piłką w nasze pole karne i pokonał Koteckiego. W 60 sekund później tego samego mógł dokonać Reuven Landesman, ale w decydującym momęcie zadrżała mu noga. później - w 27 minucie wynik podwyższył Jager po super dokładnym podaniu Chlewickiego, a Byki cofnęły się na własną połowę broniąc kożystnego rezultatu. W drugiej części spotkania Byki nie były już tak efektowne i cały czas działały w destrukcji uniemożliwiając zawodnikom z Wysokiej konstruowanie dodnych sytuacji. Jednak w 69 minucie nie byli oni w stanie powstrzymać szarżującego jemmalego inaczej niż faulem. Z rzutu wolnego egzekwowanego przez poszkodowanego Francuza nie wiele jednak wynikło. Już prawie na koniec meczu ochotę na strzelenie bramki poczuł jeszcze Chlewicki, ale Ireneusz Kotecki wnet ostudził jego bramkowe zapały popisując się piękną paradą po jego strzale.
Dynamowcy nie zagrali źle. Wynik 2-0 nie do końca odzwierciedla sytuację panującą przedwczoraj na murawie stadionu Byków. Niestety - znów Wysoczanie muszą przełykać gorzką pigółkę zwaną porażką.
A tymczasem niebawem na naszej stronie ukarze się podsumowanie sezonu ligowego w naszym wykonaniu. - Zapraszamy! | | |
|
|
Stronę Dynamowysoka.pl.tl odwiedziło już 7615 odwiedzający (10392 wejścia) !
|
|
 |
|